Komentarze: 1
"Blues klatki schodowej"
Mój pociąg dawno odjechał.
Przespałem go na półpiętrze
z niedopitą butelką mleka,
zagarniętą spod cudzych drzwi.
W oddali słyszałem harmonijkę
i skrzypiec błogie łkanie...
To ogarniali mnie aniołowie
bluesem klatki schodowej.
Kolejny pociąg odjechał,
grając mi jeszcze przez chwilę,
a ja zasypiałem stukotem kół,
akompaniując sobie zębami.
Spałem spokojnie do świtu,
który wskazał mi wyjście.
Mój pociąg już dawno odjechał...