Romantyzm
Komentarze: 0
"Nie dogonię romantyków"
Nie dogonię romantyków
i ku słońcu
nie skieruję lęku,
by go nagim spalić.
Sił nie mam na to.
Lęk chowam pod księżycem...
Który to już czyściec
między piekielnym:- Być,
a niebiańskim:- Zwariować.
Sąd mój nieostateczny
między dniem, a dniem.
Rachunek sumienia
in blanco...
Chyba zasłużyłem na to niebo
wypracowane przez lata.
Na tę czeluść niebieskiej schizofrenii,
na instynkt ptasi,
na wzlot w nieoczywistość,
na nieszkodliwość,
na ból usprawiedliwiony,
na powrót w gniazdo...
Na werdykt do utraty zmysłów.
Nie dogonię romantyków
i ku słońcu
nie skieruję lęku,
by go nagim spalić...
Zwariuję.
xxx
Dodaj komentarz