wrz 05 2009

Romantyzm


Komentarze: 0

 

 

"Nie dogonię romantyków"

Nie dogonię romantyków
i ku słońcu
nie skieruję lęku,
by go nagim spalić.
Sił nie mam na to.
Lęk chowam pod księżycem...

Który to już czyściec
między piekielnym:- Być,
a niebiańskim:- Zwariować.

Sąd mój nieostateczny
między dniem, a dniem.
Rachunek sumienia
in blanco...

Chyba zasłużyłem na to niebo
wypracowane przez lata.
Na tę czeluść niebieskiej schizofrenii,
na instynkt ptasi,
na wzlot w nieoczywistość,
na nieszkodliwość,
na ból usprawiedliwiony,
na powrót w gniazdo...
Na werdykt do utraty zmysłów.

Nie dogonię romantyków
i ku słońcu
nie skieruję lęku,
by go nagim spalić...
Zwariuję.

 

xxx

dypsografoman : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz